Marzenia do spełnienia

Wiem, że na każdym blogu i w co drugim artykule w Internecie można znaleźć teraz wpis o tym, jak spełniać swoje marzenia i realizować cele w Nowym Roku. Pewnie niczym nowym Was nie zaskoczę, bo mój post też będzie tego dotyczył. Niemniej chciałam go napisać, aby pomóc sobie samej w realizowaniu kolejnych życiowych zamierzeń. Rok 2015 był dla mnie bardzo łaskawy, bo udało mi się spełnić kilka pragnień, które szły ze mną przez lata. Dzięki wydarzeniom z 2015 roku mocno uwierzyłam, że naprawdę można spełniać swoje marzenia. Moim ostatnim rozmyślaniem jest jednak sylwestrowa/ karnawałowa sukienka, która przysparza mi nie lada kłopotu. Myślę, że przywitanie Nowego Roku w nietuzinkowej kreacji będzie pozytywną afirmacją na 2016, dla każdej z nas. Jak to ma zadziałać? Przeczytajcie.

Koniec Roku 2015 już coraz bliżej. W sklepach pojawiają się nowe kalendarze na rok 2016, karnawałowe dodatki i szampany na pierwszych półkach sklepowych. W telewizji i radio reklamują witanie Nowego Roku z Jedynką, TVN-em i Polsatem. Zarezerwowanie terminu u kosmetyczki czy fryzjera w terminie przedsylwestrowym graniczy wprost z cudem, podobnie jak kupienie fajerwerków bez odczekania w kolejce. Czy witanie Nowego Roku ma większe znaczenie, czy jest to kolejna rutyna, do której podchodzimy bez refleksji? Hmnm… jaka refleksja może najść człowieka w obliczu tak oczywistego faktu przemijania, jakim jest pożegnanie starego roku? No może taka, że lat nam przybywa, a parę marzeń nie zdążyło się jeszcze nam spełnić? „Ależ ten czas leci! – mówi na spotkaniu świątecznym Asia do koleżanki. „Ach, dokładnie! A u mnie tak niewiele zmian przez ostatni czas” – odpowiada koleżanka. Mówią „Masz to, co chcesz”, a także „Ile dajesz, tyle dostajesz”. Oznacza to chyba mniej więcej tyle, że jeśli się czegoś bardzo pragnie i się do tego dąży, to całkiem możliwe, że się to dostanie. Jeśli dajesz z siebie wszystko i wykazujesz się konsekwencją w działaniu, to ze spełnieniem marzeń nie powinieneś mieć problemu. Co jednak zrobić, gdy brakuje motywacji do działania, a niespełnione pragnienia przechodzą z roku na rok? Może warto sobie uświadomić, że niektóre marzenia to takie noworoczne postanowienia, tylko inaczej nazywane. Łatwiej nam wówczas będzie zauważyć, że na spełnienie tych marzeń mamy realny wpływ. Jak się zabrać za ich świadome spełnianie? Couchowie i trenerzy rozwoju personalnego zalecają zacząć od podsumowania minionego roku. Na pewno już o tym słyszeliście, wystarczy wziąć kartkę, długopis i poświecić sobie chwilę. Usiąść wygodnie w fotelu i poddać skrupulatnej analizie rok 2015. Analiza ta ma dotyczyć tylko i wyłącznie rzeczy pozytywnych, które się u nas w tym roku wydarzyły. Skupmy się więc na słowach: sukces, awans, rozwój, zmiana na lepsze, nowy etap w życiu oraz wszelkie tych słów synonimy. Wypiszmy na kartce wszystko co nasuwa się nam na myśl w kontekście pozytywnych wydarzeń z roku 2015. Wypisujmy bez wstydu i nie cenzurujmy żadnej rzeczy nawet tej najbardziej prozaicznej. Jak już stworzymy swoją listę to zróbmy z nią co chcemy, na przykład wznieśmy za nią noworoczny toast.